Posty

Tour de Baltic, czyli jak pięciu maturzystów podbiło trasę R10

Obraz
Pewnego zimowego dnia w szkole, siedząc na matematyce, zaproponowałem Stasiowi i Robalowi pewien pomysł. Już od kilku lat chodziło to za mną. Myślę, że nie przesadzę, jeśli nazwałbym to swoim marzeniem. Przejechanie polskiego wybrzeża Bałtyku rowerem to byłoby nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla mnie, który nie jeździ zbyt dużo na dwukołowcu. No ale co, super się spełnia marzenia. Na początku do ekipy dołączył Tomek, trochę później Marcin. Mając wszystko zaplanowane i gotowe, 9 lipca ruszyliśmy na naszą wyprawę. W 9 dni dotarliśmy od granicy niemieckiej do granicy rosyjskiej. Był to dystans 666 km i zajął nam dokładnie 39 godzin i 2 minuty jazdy. W większości poruszaliśmy się po trasie R10 (międzynarodowy okrężny szlak rowerowy sieci EuroVelo przebiegający dookoła basenu Morza Bałtyckiego). Cała nasza wyprawa trwała 10 dni (dojazd od pociągu w Świnoujściu do granicy oraz przejazd do Tczewa w drodze powrotnej). W sumie przemierzyliśmy 770 km w 44 godziny i 55 minut .    ➣ Jeździliśmy pra

Salezjańska historia salezjańskiego człowieka

Obraz
Poznałem wspaniałych ludzi. Gdzie? Byłem w USA, w Wilnie i w Rzymie. Dzięki komu? Odnalazłem i kształtowałem swoją pasję - fotografię. Gdzie? Nawróciłem się. Dzięki komu? Spędziłem szczęśliwe 6 lat mojego życia. Gdzie? Znajduje się na osiedlu Bohaterów II Wojny Światowej w Poznaniu. Co? Na te wszystkie pytania odpowiedź jest tylko jedna - Zespół Szkół Salezjańskich w Poznaniu . Tak, ja Sebastian Podstawski, jestem jej uczniem, jestem jej szczęśliwym i dumnym uczniem. Wróćmy do początków - pozwólcie, że zacytuję swoje podanie do gimnazjum, czyli w zasadzie, dlaczego wybrałem akurat Salezjanów. Chciałbym wybrać Salezjańską Szkołę, ponieważ jest to bardzo dobra szkoła, [...] łączy wysoki poziom nauczania z wartościami katolickimi. [...] W Salezjańskich Szkołach mam wiele znajomych z karate - bardzo ich lubię. [...] Jak się wkrótce okazało, wcale się nie myliłem. Mówiąc o początkach, przydałoby się też jakieś zdjęcie. Pierwsza "fotka", jaką znalazłe

Moja pasja - fotografia

Obraz
Fotografować można niebo, architekturę, naturę lub po prostu ludzi. Ostatnia kategoria to właśnie moja pasja. Nazywam się Sebastian Podstawski i jestem aktualnym maturzystą. Od dzieciństwa byłem pasjonatem robienia zdjęć, a od 15 roku życia robię je regularnie. Miałem okazję robić zdjęcia na wielkich eventach (jak Lednica), chrztach czy rocznicach ślubu. Jednak najbardziej lubię kontakt z ludźmi, przez co sesje są moją ulubioną dziedziną fotografii. Zapraszam serdecznie, jeśli ktoś potrzebuje fotografach na ważnych dla Was wydarzeniach, czy po prostu chcielibyście zrobić sobie parę fotek. https://www.facebook.com/podstawskifoto/  

Pociągiem przez Europę - #DiscoverEU

Obraz
Ludzie pytają: "Jak tam było?" Ja odpowiadam: "Cudownie, mega przygoda."  Od 31.10.2019 do 8.11.2019 przeżyliśmy wraz z Michałem i Wiktorem niesamowitą przygodę. Odbyliśmy wielką podróż po Europie. Poznaliśmy kulturę, zobaczyliśmy piękne widoki, staliśmy obok/odwiedziliśmy najsłynniejsze budowle w Europie, zasmakowaliśmy kuchni, a przede wszystkim spędziliśmy fantastycznie czas. Te parę dni na pewno nauczyło nas samodzielności, umiejętności radzenia sobie z różnymi komplikacjami, dało nam możliwość do dłuuugiego spacerowania oraz poznania wysokich standardów zagranicznych pociągów. Nabyliśmy ogromne doświadczenie, wspomnienia z tego wyjazdu będą trwały w naszych pamięciach jeszcze trochę czasu. Nieraz będziemy myśleć o tym, co nas spotkało. Dziękujemy Unii Europejskiej za sfinansowanie nam biletów - to dzięki nim mieliśmy motywację, by wyruszyć w taką podróż.  A teraz krótko o naszej podróży w liczbach: 3 przyjaciół 6 zwiedzonych miast 8 odwiedzonyc

Wymarzone wakacje - USA 2019

Obraz
Kiedy już w październiku dowiedziałem się o moim stypendium, byłem przeszczęśliwy i zacząłem od razu wszystko planować. Poznanie rodziny, załatwianie wizy - to były tylko początki. Prawdziwe przygotowania zaczęły się na tydzień przed wyjazdem. Pakowałem się, kupowałem polskie słodkości dla mojej rodzinki, spotykałem się ze wszystkimi przed 7-tygodniową rozłąką. Nareszcie po 9,5 miesiącach oczekiwania, dnia 22 czerwca, wyruszyłem na podbój Stanów Zjednoczonych. Wraz z Adamem Zemlerem, Olą Adamską, panią Katarzyną Jurkowską oraz jej mamą wsiedliśmy do samolotu w Poznaniu i po przesiadce w Warszawie, załoga międzykontynentalnego Dreamlinera przywitała nas na swoim pokładzie. Byłem zachwycony luksusem, przez całą podróż wciąż nie dowierzałem, że lecę do USA. Lądowanie w Chicago i przejście przez odprawę celną wypadło bez problemów. Już od samego początku, od pierwszych kroków byłem zafascynowany Stanami Zjednoczonymi. Pierwszego wieczoru poznałem swoją rodzinkę - Petersonów. Tris